Kleszcze są aktywne także zimą, to skutek globalnego ocieplenia. Kryją się m.in. pod liśćmi i wystarczy kilka stopni ciepła, aby uaktywnić się, ukłuć i w ten sposób przenieść na człowieka zakaźny materiał. - Ale borelioza to choroba w większości przypadków łagodna, samolecząca się. Medycyna zna o wiele poważniejsze choroby przenoszone przez kleszcze – uspokaja prof. Krzysztof Simon, specjalista chorób wewnętrznych i zakaźnych w rozmowie z Edytą Brzozowską.